Karp w galarecie bez wątpienia kojarzy się z wigilijnym stołem i chyba nie tylko ja mam takie skojarzenia. U nas w domu w święta Bożego Narodzenia musi być jakaś ryba w galarecie. Najczęściej stawiamy na tradycyjne słodkowodne odmiany takie jak: tołpyga, amur lub karp właśnie. Galarety nauczyła robić mnie mama, ponieważ to ona doprowadziła tą sztukę do prawdziwego mistrzostwa. Dlatego kiedy przygotowuję ten rodzaj dania to zawsze sięgam po jej przepis. Poniżej znajdziecie dokładny przepis krok po kroku, który z pewnością powinien zdecydowanie ułatwić Wam zadanie.
Karp w galarecie – najlepszy na wigilijny stół
Składniki:
- 800 g płatów z karpia ze skórą
- 1,5 l wody
- 3 marchewki
- ćwiartka selera
- 2 korzenie pietruszki
- pół przypalonej cebuli
- 3 łyżki żelatyny
- plasterki cytryny do dekoracji
- 2 jajka na twardo do dekoracji
- 100 g groszku zielonego np. mrożonego lub z puszki
- pęczek natki pietruszki
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- do dekoracji majonez stołowy, ja wybieram ten od Roleskiego
- sól
Sposób przygotowania
Krok 1:
Do garnka wlej wodę, następnie dodaj obraną marchewkę, pietruszkę, seler, opaloną cebulę, natkę pietruszki oraz liście laurowe i ziele angielskie. Wywar gotuj przez godzinę na małym ogniu, ważne aby wyciągnąć smak z warzyw.
Krok 2:
Karpia opłucz pod zimną bieżącą wodą. Następnie wytnij ości żebrowe, podziel na mniejsze kawałki. Do bulionu warzywnego dodaj kawałki filetu oraz skrawki i ości. Dzięki temu bulion będzie bardziej esencjonalny. Wywar posól, gotuj przez 10-12 minut na małym ogniu.
Krok 3:
Po tym czasie, rybę delikatnie wyjmij na półmisek. Wywar odcedź i odstaw do przestygnięcia. Do bazy na galaretę dodaj żelatynę, podgrzej całość do około 50°C, aż się rozpuści cały czas mieszając. Następnie odstaw auszpik i zajmij się rybą.
Krok 4:
Kawałki ryby ułóż na półmisku. Udekoruj karpia zielonym groszkiem, plasterki marchewki (z gotowania wywaru) oraz jajkiem na twardo i natką pietruszki. Następnie całość zalej delikatnie, tężejącą galaretą. Wstaw do lodówki na kilka godzin, aż galareta całkiem „stanie”.
Na koniec przed podaniem dekoruję karpia majonezem, dzięki temu każda porcja zyska delikatną kremową kołderką.
Mam nadzieję, że ryba w galarecie przypadnie Ci do gustu. Bardzo chętnie poznam twoją opinię na temat mojego przepisu, dlatego proszę zostaw komentarz.
Więcej przepisów na pyszne potrawy świąteczne znajdziesz >>TUTAJ<<
Bądź na bieżąco z moimi przepisami na Instagramie i na Facebooku.
Bardzo dobrze opisany przepis. Dla takiego laika jak ja, wszystko krok po kroku. Wyszło pysznie.
Dziękuję w imieniu moim i mojego chorego taty. Bo ryba w galarecieto ukłon w jego stronę.
Bardzo mi miło, dziękuję za komentarz i oczywiście życzę zdrowia dla Taty!
Zawsze wywar gotuję z oczyszczoną głową i dodaję więcej cebuli.
Moja babcia dodawała jednak jeszcze jeden składnik, który według niej czynił galaretę wyjątkowo smaczną, a mianowicie kilka ziaren jałowca. Może to wartościowy dodatek do Twojego przepisu, który przyczyniłby się do jeszcze pełniejszego aromatu. Cenię twój przepis za dokładność i prostotę, myślę, że dzięki niemu wiele osób, które do tej pory bały się przygotowywać rybę w galarecie, podejmie wyzwanie.
Dziękuję za przepis. Jeszcze nie próbowałem ale już widać, że jest super. Gorąco polecam wszystkim. Jacek
Bez urazy, ale od lat przygotowuję karpia według przepisu Pana Ojca. Nie ma sobie równych.
Nie ma sprawy, ojciec był w tej materii mistrzem 🙂
Cieszę się, że korzystasz z przepisu rodziny Kuroniów 🙂
Pozdrawiam Jakub