Ryba w musztardowo-ziołowej panierce to przepis dzięki, któremu klasyczna piątkowa ryba z patelni stanie się czymś wyjątkowym. Wystarczy jeden prosty zabieg, zamarynowanie fileta w musztardzie miodowej z dodatkiem świeżych ziół i czosnku. Dzięki temu mięso staje się soczyste i nabiera charakteru.
Ryba w musztardowo-ziołowej panierce
Składniki:
4 filety białej ryby (dorsz, karmazyn, morszczuk)
3 łyżki musztardy miodowej, moja ulubiona to ta od Roleskiego
Rybę osusz ręcznikiem papierowym, dopraw obficie solą i czarnym pieprzem. W misce wymieszaj składniki marynaty: musztardę, utarty czosnek, posiekane drobno zioła oraz sól i czarny pieprz. Tak przygotowaną marynatą posmaruj obficie filety, odstaw na 30 minut aby smaki przeniknęły wgłąb mięsa.
Krok 2:
W tym czasie możesz zająć się dodatkami. Rybę można podać z surówką z kiszonej kapusty i ziemniakami puree. Ja postawiłem na brokuła i smażone ziemniaki. Kiedy dodatki się gotują zacznij panierować filety. Najpierw obtocz je w mące, następnie w roztrzepanym jajku, na końcu w bułce tartej.
Krok 3:
Filety smaż na rozgrzanym oleju roślinnym, po 2-3 minuty z każdej strony. Ryba powinna mieć ładny rumiany kolor i chrupiącą panierkę. Podawaj z ulubionymi dodatkami.
Cudowny aromat ziół i musztardy
Jak widzicie przepis jest bardzo prosty, co nie znaczy że prostacki. Musztarda miodowa zabezpiecza mięso przed wyschnięciem, dodaje przyjemnego słodkawego smaku, a zioła i czosnek nadają cudowny aromat.
Do podania wystarczy cząstka cytryny i ulubione dodatki. Ewentualnie można przygotować jakiś fajny sos na zimno. Inspiracje znajdziecie TUTAJ!!!
W razie wątpliwości lub pytań piszcie komentarze. Jestem na kulinarnym posterunku 🙂
SMACZNEGO!!!
Gosia,
Bardzo prosto. Obieram ziemniaki lub nie 😉 I kroję w 1/2 cm plastry. Smażę na oleju roślinnym jak frytki do złotego koloru, nie musi to być głęboki olej, wystarczy 1 cm warstwa na patelni.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OkPrywatność
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
A jak Pan robi te ziemniaczki ze zdjecia?
Gosia,
Bardzo prosto. Obieram ziemniaki lub nie 😉 I kroję w 1/2 cm plastry. Smażę na oleju roślinnym jak frytki do złotego koloru, nie musi to być głęboki olej, wystarczy 1 cm warstwa na patelni.