Obfitość warzyw i owoców zmusza nas często do ich przerabiania, po prostu nie jesteśmy ich w stanie przejeść na raz. W najbliższym czasie, będę podawał Wam pomysły na: kiszenie, konserwowanie czy wekowanie. Jednym z moich ulubionych przetworów są ogórki curry, od nich zaczniemy, ponieważ to doskonały dodatek do kanapek, sałatek czy do np. wódeczki.
Ogórki curry. Przepis krok po kroku
Składniki:
- 3 kg ogórków gruntowych
- 1 łyżeczka goździków
- 1 łyżka białej gorczycy
- łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka ziaren ziela angielskiego
- 6 liści laurowych
- 1,5 l wody
- 375 ml octu spirytusowego
- 330 g cukru
- 1 i ½ łyżki soli
- 2 cebule
- 1 czerwona papryka
- 3 łyżki przyprawy curry
- kilka liści selera
- ew. kurkuma dla koloru
Sposób przygotowania:
Krok 1:
Umyte ogórki obierz ze skórki, następnie podziel wzdłuż na cztery części i wytnij gniazda nasienne.
Krok 2:
Goździki, gorczycę, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy wsyp na suchą patelnie. Podpraż przez 1-2 minuty, aż puszczą olejki eteryczne, następnie odstaw po przestudzenia.
Krok 3:
W rondlu zagotuj wodę z octem. Wsyp cukier, sól oraz podprażone przyprawy. Następnie cebulę pokrojoną w krążki, paprykę pokrojoną w drobne słupki oraz przyprawę curry. Zalewę zagotuj, odstaw do przestudzenia.
Krok 4:
Ogórki poprzekładaj do słoików z liśćmi selera. Następnie zalej marynatą do pełna.
Krok 5:
Tak przygotowane słoiki najlepiej jest pasteryzować. W garnku na dnie ułożyć bawełnianą ścierkę lub np. tetrę. Ustawić na niej słoiki, zalać wodą do ¾ wysokości. Od momentu wrzenia wody, gotować 10 minut. Na koniec ostrożnie wyjąć i postawić zakrętką do dołu, aż do wystygnięcia.
Zaczęło się od Babci Krysi
Jak wiele innych rzeczy, wszystko zaczęło się od Babci Krysi. To ona pierwszy raz przywiozła do nas kilka słoików ogórków w curry. Od niej właśnie wziąłem recepturę na te cudo w słoiku. Jako, że dziadkowie mają gospodarstwo rolne pod Warszawą, co roku dostarczają na przy każdej okazji masę przetworów, w tym oczywiście ogórki w curry.
Słoiki kontratakują
Jak można zauważyć na internetowych forach, moda na kiszenie, fermentowanie jednym słowem przetwarzanie staje się coraz bardziej powszechna. W słoikach nie siedzi już tylko Pani Zenobia z Krotoszyna. Do szeroko rozumianego przetwórstwa zabierają się sowicie opłacani hipsterzy, czy szefowie modnych restauracji. Każdy chce zamknąć to co najlepsze w danym okresie, zatrzymać w czasie smak i aromat poprzez wekowanie. Ludzie bez wątpienia nie chcą już tylko kupować w sklepie, chcą czegoś więcej, czegoś do czego przyłożyli rękę. Nazywam to zjawisko „słoiki kontratakują”. Kiedyś słowo słoiki używane z pogardą, dziś nabiera nowego pozytywnego znaczenia.
Uniwersalne niczym Luka Modrič
Ogórki w curry, są tak uniwersalne niczym Luka Modrić. Jeśli mogę pozwolić sobie na futbolową paralelę 😉 Już wyjaśniam, środkowy pomocnik Chorwacji przydaje się zarówno w ataku jak w obronie, doskonale kieruje drużyna, kapitalnie wykonuje rzuty wolne i ma żelazne płuca. Ogórki w curry, może nie mają dokładnie tych samych cech, ale idealnie pasują do bardzo wielu dań. Zamiast ogórka kiszonego do tradycyjnej sałatki jarzynowej, jako pikle w burgerach lub jako urozmaicenie do kanapek. Nie wiem czy porównanie trafne, ale jako fan piłki nożnej musiałem go użyć 😉
Jeśli macie większa ilość ogórków lub lubicie mieć przydatne/smakowite weki pod ręka, zapraszam do wypróbowania przepisu na ogórki w curry. Oczywiście nie zapominajcie o innych przepisach na przetwory np. takie ja TUTAJ!!!
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi przepisami to zapraszam na Facebook i Instagram.
Więcej pysznych przepisów na weki znajdziesz >> TUTAJ <<
Odkąd mam ten przepis od Ciebie to te ogoreczki królują u mnie.Dzielę się też nimi z moimi dziećmi .Im też bardzo smakują. Dziękuję i pozdrawiam
Czy zalewę należy przecedzić przed wlaniem do słoików ?
Nie ma takiej potrzeby. Ja wlewam z całym inwentarzem 🙂
Zrobię dzisiaj, pochwalę się zimą
Super, powodzenia.
Ogórki trzeba koniecznie obierać?
Nie nie trzeba obierać, ale ja wolę obrane.
Dziękuję za przepis, rodzina się zajada, pierwszy raz robiłam tak aromatyczna zalewe z goździkgami, rewelacja:)))
Super,
Bardzo się cieszę, pozdrawiam rodzinkę 🙂
Są rewelacyjne
🙂 Dziękuję
po jakim czasie mozna je jesc, rodzina juz sie nie moze doczekac?
spokojnie po 5 dniach! Smacznego!
Wszystko fajnie, tylko na zdjęciu i w opisie przygotowania jest cukier, a w podanych składnikach cukru BRAK.
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawiłem.