To danie łączy w sobie prostotę gotowania na parze z ciekawym, nieoczywistym dodatkiem jakim jest sos z ljutenicy i koncentratu pomidorowego. Dorsz zawinięty w liść kapusty włoskiej z cienkimi plasterkami marchewki to lekka i zdrowa propozycja na obiad – elegancka, a jednocześnie bardzo łatwa do przygotowania.
Ze względu na delikatną strukturę ryby, warto zastosować parowanie – ten sposób obróbki pozwala zachować smak i soczystość mięsa. W rezultacie otrzymujemy danie łagodne, ale z charakterem, szczególnie jeśli dodamy do niego lekko pikantny sos z nutą pomidorów i papryki.
Polędwiczki z dorsza w kapuście włoskiej – delikatne, lekkie i wyraziste w smaku
Porcja dla 2 osób
Składniki – główne:
- 4 liście kapusty włoskiej
- 1 marchewka (obrana)
- 4 polędwiczki z dorsza
- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- 1 łyżka cukru
- sól i pieprz do smaku
Sos:
- 100 ml wywaru drobiowego
- 3 łyżki ljutenicy
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka cukru
- sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Krok 1:
Oddziel liście kapusty, marchewkę pokrój w cienkie, podłużne plastry (około 5 cm). W garnku zagotuj wodę z odrobiną soli i łyżką cukru – tyle, by zanurzyć liście. Włóż kapustę i marchew na 20–30 sekund, następnie przełóż je do miski z lodowatą wodą, aby zatrzymać proces gotowania.
Krok 2:
Ostudzone liście rozłóż na ręczniku papierowym, delikatnie osusz. Z każdego liścia wytnij grubszy fragment nerwu – jeśli trzeba, rozbij go delikatnie tłuczkiem, by liść był bardziej elastyczny.
Krok 3:
Polędwiczki z dorsza dopraw solą, pieprzem i skrop oliwą. Na środku każdego liścia kapusty ułóż kilka plasterków marchewki, a na nich dorsza. Zawiń ściśle w rulonik, zakładając boki do środka – podobnie jak gołąbki.
Krok 4:
Zawinięte polędwiczki ułóż w naczyniu do parowania i gotuj przez około 10 minut.
Krok 5 – sos:
Do małego rondla wlej wywar drobiowy, dodaj ljutenicę, koncentrat pomidorowy, cukier, sól i pieprz. Gotuj na małym ogniu przez 10 minut, aż składniki się połączą i sos lekko zgęstnieje.
Krok 6:
Podawaj zawinięte dorsze z gorącym sosem i klasycznym puree ziemniaczanym. Możesz dodatkowo udekorować danie świeżym koperkiem lub natką.
Wskazówki i modyfikacje:
Jeśli nie masz parowaru, możesz użyć metalowego sitka lub koszyczka w garnku z odrobiną wody – efekt będzie podobny.
Ljutenicę można zastąpić ajvarem, choć smak będzie nieco łagodniejszy.
Do farszu możesz dodać cienki plasterek cytryny lub koper – ryba zyska jeszcze więcej świeżości.
Niewątpliwie dobrze sprawdzą się też inne białe ryby, np. morszczuk lub sandacz – w zależności od dostępności.
Na zakończenie warto wspomnieć, że to danie świetnie wpisuje się w sezon jesienno-zimowy, ale równie dobrze sprawdzi się latem – właśnie wtedy, gdy mamy dostęp do młodej kapusty i świeżej ryby. Być może nie jest to klasyczny przepis, ale w rezultacie daje zaskakująco pyszny efekt.
Podsumowując mam nadzieję, że potrawa wyszła obłędne! Jeśli chcesz być na bieżąco z innymi moimi i Bogusi przepisami to zapraszam na Instagram.
Więcej inspiracji z pewnością znajdziesz >> TUTAJ <<