Kiedyś siekane kotlety wołowe to był popisowy numer mojej mamy. Dzisiaj ja postanowiłem zabrać się za ten przepis, odrobinę go zmodyfikowałem, ale trzon pozostał mamusiny 😉 Podstawą z pewnością jest dobra wołowina, więc warto wybrać się do sprawdzonego rzeźnika po kawałek uczciwego wołu. Ja sięgnąłem po łatę, która jest delikatnie poprzerastana tłuszczykiem, co w przypadku mięsa na mielone nie jest bez znaczenia. Dodatkowo na taki kawałek mięsa nie wydacie fortuny.
Siekane kotlety wołowe – przepis krok po kroku
Składniki na 7 kotletów:
- 800 g wołowiny zmielonej na grubym sicie, ja sięgnąłem po łatę wołową
- 1 duża cebula
- 1 jajko
- 2 łyżki sosu do steków i burgerów, ja wybrałem ten od Roleskiego
- sól, czarny pieprz
- olej roślinny do smażenia i formowania kotletów np. rzepakowy
Sposób przygotowania:
Krok 1:
Po pierwsze łatę wołową (odpowiedni będzie również np.: antrykot, rostbef lub kark) przepuść przez maszynkę o grubym sitku.
Krok 2:
Po drugie zmielone mięso przełóż do miski. Następnie dodaj cebulkę pokrojoną w kostkę i podsmażoną na intensywny rumiany kolor, jajko, sól i czarny pieprz.
Krok 3:
Mięso dokładnie wyrób ręcznie, do uzyskania jednolitej masy. Im dłużej będziesz wyrabiać, tym łatwiej będą formować się kotlety. Z powstałej masy, natłuszczonymi dłońmi uformuj równe kotlety.
Krok 4:
Kotlety siekane smaż na oleju roślinnym po 3-4 minuty z każdej strony, do uzyskania ładnego rumianego koloru. Na koniec odsącz kotlety z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Siekane kotlety wołowe podawaj z podsmażoną cebulką i ziemniakami puree.
Bądź na bieżąco z moimi przepisami, zapraszam na Instagram i Facebook.
Po więcej przepisów na dania główne zapraszam >> TUTAJ <<
