Przepis
Placki i naleśniki
Paszteciki barowe czyli krokiety z pastą jajeczną
Paszteciki barowe czyli krokiety z pastą jajeczną to świetna przekąska rodem z PRL-u. Jest to bez wątpienia proste w przygotowaniu danie, wystarczą jajka na twardo i czerstwa bułka lub serek topiony. Taki farsz idealnie komponuje się z naleśnikami. Ja często przygotowuje to danie gdy zostaną mi jajka po Wielkanocy lub usmażę za dużo naleśników.
PASZTECIKI BAROWE
Składniki:
Naleśniki:
- 300 ml mleka
- 200 g wody np. gazowanej
- 50 g oleju roślinnego
- 2 jajka
- 200 g mąki pszennej
- szczypta soli
Farsz:
- 10 jajek na twardo
- 1 kajzerka namoczona w mleku lub 200 g serka topionego
- 1 duża cebula pokrojona w kostkę
- 2-3 łyżki oleju
- 1 pęczek szczypiorku
- pieprz ziołowy
- olej nacierania patelni
- sól
Paszteciki barowe
Opis przygotowania:
Krok 1.
Wszystkie składniki naleśników wymieszaj mikserem na gładką masę.
Krok 2.
Patelnię rozgrzej i posmaruj odrobiną oleju. Ciasto nalej cienką warstwą, rozprowadź je po całej powierzchni, obracając patelnię. Następnie smaż z obu stron na złoty kolor.
Krok 3.
Przygotuj farsz. Cebulę drobno posiekaj i podsmaż na oleju na złoty, intensywny kolor. Jajka rozdrobnij ubijaczką do ziemniaków.
Krok 4.
Jeśli używasz bułki odciśnij ją delikatnie z nadmiaru mleka, a następnie posiekaj drobno. Jeśli chcesz, aby paszteciki były delikatne i bardziej kremowe użyj serka topionego. Dodaj posiekany szczypiorek oraz pozostałe składniki farszu.
Krok 5.
Na koniec wszystko dokładnie wymieszaj i dopraw solą i pieprzem ziołowym. Farsz nałóż do naleśników i zawiń jak do krokietów. Paszteciki, można z pewnością posmarować roztopionym masłem i upiec w piekarniku w 180°C przez 10 minut, lub usmażyć na oleju z obu stron na złoto.
Paszteciki barowe
Więcej przepisów na pyszne obiady znajdziecie >> TUTAJ <<
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi przepisami znajdź mnie na Intagramie.
Wyszły genialnie. Paszteciki jakie pamiętam z dzieciństwa z baru mlecznego Akademicki na Pl.Narutowicza czy Biedronka na Grójeckiej, także z baru Prasowego na Marszałkowskiej w Warszawie. Super!
Ps.do nich oczywiście, barszcz czerwony czysty!:-)
Rewelacja. Dokładnie jak z dawnych barów mlecznych. Idealnie komponują sie z barszczykiem czerwonym do popicia.
Dawniej było fajniej:)