Jednym z moich ulubionych rozgrzewających dań jest Zupa z soczewicy z chorizo, czyli hiszpańska Lentejas (link). Kiedy wyjeżdżamy na narty i mamy do dyspozycji własną kuchnię, jest to pozycja obowiązkowa. Zupa ta jest pożywna, aromatyczna, dodatkowo lekko pikantna, co powoduje dodatek chorizo.
Zupa z soczewicy z chorizo -Lentejas.
Składniki:
- 300 g soczewicy zielonej
- 200 g chorizo, pokrojone w cienkie plasterki
- 2 marchewki , pokrojone w plastry
- 1 duża cebula, pokrojona w kosteczkę
- 2 liście laurowe
- 3 ząbki czosnku, pokrojone w plastry
- 1 pomidor, pokrojony w kostkę
- 2 papryki kolorowe, pokrojone w kostkę 1×1 cm
- 2 ziemniaki, pokrojone w kostkę
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1,5 l wywaru np. warzywnego
- natka pietruszki do dekoracji
- sól, ostra papryka
Sposób przygotowania:
Krok 1:
W garnku rozgrzej oliwę. Dodaj chorizo, następnie smaż 2-3 minuty. Po tym czasie dodaj cebulę i czosnek, smaż jeszcze 2-3 minuty.
Krok 2:
Następnie dodaj paprykę i marchewkę, teraz warzywa potrzebują kolejne 2-3 minuty.
Krok 3:
Dodaj liście laurowe, następnie sól i ostrą paprykę oraz pomidora. Wlej wywar i wsyp soczewicę oraz ziemniaki. Gotuj około 30 minut na małym ogniu, aż warzywa będą miękkie. Na koniec posyp siekną natką pietruszki.
Narodowe dobro Hiszpanii
Uwielbiam poleskie wędliny i kiełbasy ale nie mogę przeżyć jeśli od czasu do czasu nie zjem kawałka dobrego chorizo, czytamy: czoriso. Jest to można powiedzieć narodowe dobro Hiszpanii. Jest wiele odmian np.: podwędzana, surowa, suszona, pikantna, czy łagodna. Jej najważniejszym składnikiem, oprócz dobrego mięsa wieprzowego jest przede wszystkim specjalna wędzona i suszona czerwona ostra papryka pimenton, dlatego chorizo smakuje tak wyjątkowo. Odmiana tej kiełbasy jest bardzo popularna na całym świecie ale najbardziej w Hiszpanii i Portugalii. Je się samodzielnie, pieczoną, grillowaną lub np. jako dodatek do zup, czy dań głównych. Prawdziwa Zupa z soczewicy z chorizo, czyli lentejas nie może się bez niej obejść.
Hiszpańska grochówka
Lentejas to taka hiszpańska grochówka. Gęsta pożywna zupa z kiełbasą, tylko zamiast grochu jest soczewica. Jeśli najdzie Was ochota na coś pożywnego i rozgrzewającego to zupa z soczewicy z chorizo będzie idealna. Po inne rozgrzewające zupy i nie tylko, zapraszam TU (link).
Ponieważ sezon na polewki w rozkwicie myślę, że taka opcja przypadnie Wam do gustu. Zwłaszcza, że chorizo nie jest już jakąś ekstrawagancją. Ostatnio widziałem bardzo przyzwoitą odmianę w Lidlu 250g za 7,99 zł. Warto zwrócić uwagę na skład ponieważ czasami trafiają się chorizo z całą tablicą Mendelejewa 😉. Reszta składników jest jak najbardziej w naszym zasięgu.
Zupa z soczewicy z chorizo bez wątpienia poleca się do wypróbowania. Zwłaszcza, że przepis jest krok po kroku, więc żadnych problemów nie powinno być. Jeśli jednak jakiś wystąpi to proszę o komentarz, niezwłocznie odpowiem 😊
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi przepisami to zapraszam na Facebook i Instagram.
Więcej pysznych inspiracji na zupy znajdziesz >> TUTAJ <<
witam
Czy jest opcja zeby to blenderem potraktowac na koniec? 🙂 Wtedy byc moze moje dzieci zjedza… 🙂
dziekuje 🙂
Tak, możesz to zblendować.
Dzień dobry! CZY zamiast zielonej może być czerwona soczewicza? Tę lubię bardziej. I czy bulion mogę zastąpić kostką rosolową. Dziękuję za odpowiedź.
Aga,
Czerwona też może być tylko szybciej się rozgotowuje. Chociaż bulion jest dużo lepszy to możesz zastąpić go kostką, wszystko jest dla ludzi 😉
Zupa pierwsza klasa. Rodzinka była po wrażeniem. Sycąca, rozgrzewająca, smak nie do opisania. Aż chce się więcej
Ania,
Bardzo dziękuję za pozytywny komentarz.
Pozdrów rodzinkę 🙂
Pyszna jest, idealna w zimową pogodę 😀
Gosia,
Też tak uważam. Moc soczewicy i chorizo. Po prostu idealna 🙂
czy soczewicę nie trzeba wcześniej namoczyć?
Halina,
Nie ma takiej potrzeby, soczewica szybko zmięknie w gotowaniu. Możesz ją tylko przepłukać aby pozbyć się ewentualnego piasku.
Własnie skończyłam gotować zupę z soczewicy z chorizo. Jest rewelacyjna w smaku. Dokładnie tak jak napisał pan Jakub na dzisiejszy mroźny dzień, bo rozgrzewa wyśmienicie.Bardzo prosta w wykonaniu, wystarczy trzymac się przepisu. Polecam i dziękuję za kolejny bardzo dobry smak.
Dorota,
Mam nadzieje, że Lentejas zagości w twoim menu na stałe 🙂
Pozdrawiam