Wątróbka gęsia wcale nie musi być nudna – zwłaszcza jeśli przygotujemy ją w towarzystwie słodko-kwaśnych jabłek, aromatycznego czosnku i miękkiej, złocistej cebuli. Ten przepis to ukłon w stronę tradycji, ale z lekko podkręconym smakiem – dzięki dodatkowi ginu i majeranku, całość zyskuje głębię i wyrazistość.
Ze względu na delikatną strukturę wątróbki gęsiej, duszenie jest najlepszym sposobem jej przygotowania. W rezultacie otrzymujemy miękkie, soczyste kawałki, które niemal rozpływają się w ustach. Całość doskonale komponuje się z kaszą gryczaną lub klasycznymi ziemniakami, ale równie dobrze sprawdza się na kanapce – w formie pasty następnego dnia.
Wątróbka gęsia z cebulą, jabłkiem i czosnkiem – klasyka w najlepszym wydaniu
Porcja dla 3–4 osób
Składniki:
- 700 g wątróbek gęsich (lub innych drobiowych)
- 3 cebule (ok. 300 g), pokrojone w ósemki
- 4 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 2 kwaśne jabłka (ok. 350 g), pokrojone w cząstki (ze skórką, bez gniazd nasiennych)
- 1 łyżeczka majeranku
- 50 ml ginu
- 2 łyżki smalcu gęsiego lub wieprzowego
- 1 łyżeczka cukru
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Krok 1:
Na dużej, głębokiej patelni rozgrzej smalec. Wrzuć cebulę i czosnek, smaż na średnim ogniu przez około 5 minut, aż się zeszklą i lekko zrumienią.
Krok 2:
Dodaj wątróbkę, wlej gin i wsyp cukier. Wysoka temperatura pozwoli alkoholowi szybko odparować, a składniki nabiorą wyrazistego aromatu.
Krok 3:
Po kilku minutach przykryj patelnię pokrywką i duś całość przez około 10 minut na małym ogniu. Dzięki temu wątróbka zachowa swoją soczystość.
Krok 4:
Dodaj jabłka oraz przyprawy: sól, pieprz i majeranek. Gotuj jeszcze 5–10 minut – jabłka powinny zmięknąć, ale nie rozpaść się całkowicie.
Krok 5:
Podawaj od razu – najlepiej z kaszą gryczaną, ziemniakami lub chrupiącym chlebem.
Wskazówki i modyfikacje:
- Jeśli nie masz ginu, możesz użyć białego wina lub wody z dodatkiem octu jabłkowego – efekt będzie równie interesujący.
- Wątróbka z dnia poprzedniego świetnie sprawdzi się jako baza do pasty – wystarczy ją posiekać lub przepuścić przez maszynkę z grubym sitkiem.
- Niewątpliwie warto zostawić część jabłek w większych kawałkach – zapewni to przyjemną różnorodność w konsystencji.
- Dobrze smakuje również z dodatkiem świeżej natki pietruszki – zwłaszcza w wersji na kanapki.
Na zakończenie – to danie może przypomnieć o domowych obiadach z dzieciństwa, ale jednocześnie zaskakuje swoją aromatyczną, nowoczesną nutą. Być może nie każdy lubi wątróbkę od razu, ale w rezultacie w tej wersji zyskuje ona zupełnie nowy wymiar.
Podsumowując mam nadzieję, że potrawa wyszła obłędne! Jeśli chcesz być na bieżąco z innymi moimi i Bogusi przepisami to zapraszam na Instagram.
Więcej inspiracji z pewnością znajdziesz >> TUTAJ <<