Jeśli szukasz przepisu, który łączy prostotę przygotowania z wyrafinowanym smakiem – dobrze trafiłeś. Omlet z serem brie i pomidorem to danie, które idealnie sprawdzi się na śniadanie, brunch lub lekką kolację. Delikatność jajek i kremowy ser brie tworzą przyjemnie aksamitną strukturę, a świeże zioła dodają aromatu i świeżości.
Ponadto całość przygotujesz dosłownie w kilka minut – innymi słowy, to kulinarny kompromis pomiędzy tym, co szybkie, a tym, co wyjątkowe.
Omlet z serem brie, pomidorem i świeżymi ziołami – elegancki pomysł na śniadanie lub lekką kolację
—
Składniki (na 2 porcje):
4 jajka
80 g sera brie
1 średni pomidor
pół pęczka szczypiorku
kilka gałązek świeżego tymianku
1 łyżka masła
sól i świeżo zmielony pieprz
Sposób przygotowania:
Krok 1 – przygotowanie składników:
Rozbij jajka do miski, dopraw szczyptą soli i pieprzu, po czym energicznie ubij trzepaczką, aż masa stanie się lekko spieniona – dzięki temu omlet będzie puszysty. Pomidora pokrój w cienkie plasterki, ser brie również – najlepiej usunąć skórkę, jeśli chcesz uzyskać jeszcze delikatniejszy efekt. Posiekaj szczypiorek i oderwij listki tymianku od łodyżek.
Krok 2 – smażenie:
Na nieprzywierającej patelni rozpuść masło. Gdy zacznie się pienić, wlej masę jajeczną i zmniejsz ogień do średniego. Od razu posyp omlet posiekanym tymiankiem. Następnie ułóż na wierzchu plastry sera i pomidora – postaraj się równomiernie rozmieścić je na całej powierzchni.
Przykryj patelnię pokrywką i smaż przez około 1 minutę, aż spód się zetnie, a wierzch lekko podgrzeje. Po tym czasie obróć omlet – najlepiej jednym, pewnym ruchem łopatki lub pomocą dwóch talerzy. Smaż jeszcze 1–2 minuty.
Podanie:
Gotowy omlet przełóż na talerz, posyp świeżym szczypiorkiem i ewentualnie jeszcze odrobiną pieprzu. Możesz podać go z grzankami, rukolą albo lekką sałatką na bazie oliwy i cytryny.
Podsumowując:
Omlet z serem brie i pomidorem to danie, które łączy klasykę z nutą elegancji. Jednakże nie wymaga skomplikowanych technik, dlatego z powodzeniem przygotujesz go nawet w zabiegany poranek. W związku z tym warto mieć ten przepis pod ręką – dla siebie albo dla gości, którzy wpadli na niespodziewane śniadanie.
Podsumowując mam nadzieję, że potrawa wyszła obłędne! Jeśli chcesz być na bieżąco z innymi moimi i Bogusi przepisami to zapraszam na Instagram.
Więcej inspiracji z pewnością znajdziesz >> TUTAJ <<