X

Czego szukasz?

Przepis

Zrazy po nelsońsku to danie, które zaskakuje nietypowym farszem i głębokim smakiem, łącząc tradycyjną wołowinę z dodatkiem sardeli, jajka na twardo i cebuli. To połączenie może brzmieć niecodziennie, jednak efekt końcowy jest niezwykle harmonijny – słoność ryb, kremowość jajka i łagodna słodycz cebuli nadają mięsu wyjątkowego charakteru. Co więcej, zrazy te są duszone powoli w aromatycznym sosie, co sprawia, że mięso staje się kruche, soczyste i pełne smaku. W związku z tym zrazy po nelsońsku to doskonały wybór na niedzielny obiad, rodzinne uroczystości czy świąteczne menu.

Zrazy po nelsońsku – klasyczna wołowina z oryginalnym farszem

Składniki:

  • 4 plastry wołowiny (np. z udźca lub rostbefu)

  • 2 fileciki sardelowe (anchovies)

  • 1 jajko ugotowane na twardo

  • 1 mała cebula

  • 1 łyżeczka musztardy

  • sól i pieprz do smaku

  • 1 łyżka masła lub oleju do smażenia

  • 1 szklanka bulionu

  • 1 liść laurowy

  • 2 ziarna ziela angielskiego

  • 1 łyżka mąki (opcjonalnie, do zagęszczenia sosu)

Sposób przygotowania

Krok 1: Przygotowanie farszu

Jajko i cebulę drobno posiekaj, dodaj posiekane fileciki sardelowe. Wymieszaj całość z odrobiną pieprzu. Farsz powinien być gęsty i lekko słonawy, nie wymaga dodatkowej soli – sardele są wystarczająco wyraziste.

Krok 2: Przygotowanie mięsa

Plastry wołowiny rozbij cienko przez folię. Posmaruj każdy kawałek odrobiną musztardy, nałóż farsz i zawiń ciasno w roladki. Zabezpiecz wykałaczkami lub obwiąż nicią kuchenną.

Krok 3: Obsmażenie i duszenie

Na patelni rozgrzej tłuszcz i obsmaż zrazy z każdej strony, aż będą rumiane. Przełóż je do garnka, zalej bulionem, dodaj liść laurowy i ziele angielskie. Duś pod przykryciem przez około 1,5 godziny, aż mięso będzie miękkie. Sos można na koniec zagęścić mąką rozmieszaną w wodzie.

Krok 4: Serwowanie

Zrazy po nelsońsku podawaj na gorąco – z ziemniaczanym purée, ryżem lub kluskami. Idealnym dodatkiem będą buraczki, ogórek kiszony lub duszona kapusta.

Ciekawostka kulinarna

Nazwa zrazów po nelsońsku prawdopodobnie nawiązuje do postaci admirała Horatio Nelsona, który w czasach napoleońskich był symbolem odwagi i nowatorstwa – być może właśnie dlatego danie to wyróżnia się oryginalnym, śmiałym połączeniem składników. Choć sardele są dziś rzadziej stosowane w kuchni polskiej, kiedyś były podstawą wielu sosów i farszów, zwłaszcza w kuchni magnackiej.

Podsumowanie

Zrazy po nelsońsku to danie, które udowadnia, że tradycyjne potrawy mogą zaskakiwać smakiem. Farsz z sardeli, jajka i cebuli nadaje wołowinie wyjątkowego charakteru, a długie duszenie sprawia, że mięso rozpływa się w ustach. Podsumowując – jeśli szukasz nietuzinkowej odsłony klasycznych zrazów, ten przepis zdecydowanie warto wypróbować.

Podsumowując mam nadzieję, że potrawa wyszła obłędne! Jeśli chcesz być na bieżąco z innymi moimi i Bogusi przepisami to zapraszam na Instagram

Więcej inspiracji z pewnością znajdziesz >> TUTAJ <<

Udostępnij!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź również