Ryby
Sum pieczony
Składniki
- 1 nieduży sum min.80 cm ok.2-3kg (brak suma można zastąpić sumikiem karłowatym[byczkiem] w ilości 4-5 sztuk)
- 10 plasterków boczku surowo wędzonego
- 5-7 ząbków czosnku
- 10 gałązek natki pietruszki
- 1/2kostki zmrożonego masła lub opcjonalnie oliwa
- świeżo posiekana bazylia (lub łyżka stołowa suszonej)
- po pół szklanki mąki pszennej i ziemniaczanej
- po łyżeczce soli i pieprzu i suszonego czosnku
- 4 ziarnka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1 cytryna lub limonka
Sposób przygotowania
Ja suma sprawiam w taki sposób, że łeb zostaje razem z ciałem. Więc sprawionego suma odstawiam na bok. W pierwszej kolejności mieszam bazylię,pieprz, sól i suszony czosnek. Tą mieszanką nacieram suma. Dokładnie we wszystkich zakamarkach i w środku też (jak zabraknie ziół to dorabiam nowe). Do środka układam kolejno plastry boczku, czosnek (można go przeciąć wzdłuż) oraz gałązki natki. Teraz przydał by się pojemnik żeby suma schować (jak nie ma tak dużego to cóż suma trzeba przeciąć na pół), na wierzch położyć liście laurowe i ziele angielskie i dobrze przykryć folią. Odstawiam do lodówki. 3 godziny później (to dla tych co się spieszą). Następnego dnia (lepiej przejdzie i się wcale nie popsuje) wyciągam suma z lodówki, Mieszam ze sobą mąkę pszenną i ziemniaczaną w proporcji 1:1 no i dokładnie oprószam nią rybę. Rozgrzewam piekarnik do około 180 stopni - górny palnik. Rybę kładę na ruszt a na wierzch posypuję wiórkami zmrożonego masła. Wkładam rybę do rozgrzanego piekarnika na 15-20 minut. Potem obracam ją delikatnie (uwaga skórka lubi przywrzeć) i znowu posypuję wiórkami masła (od razu się topi ale to nie szkodzi) i do kuchenki na 15-20 minut. Po wyjęciu kropię go dobrze cytryną z dwóch stron i jeżeli to jedna ryba dzwonkuję na porcje a jeżeli to byczki po sztuce na głowę. Pamiętajcie sum jest tłustą rybą podobnie jak węgorz więc spożyć należy go na gorąco ze szklaneczką zimnego piwka